niedziela, 29 kwietnia 2012

Rozdział 10.


Słuchałam, słuchałam i nasłuchać się nie mogłam te dzieciaki naprawdę dobrze śpiewają , od razu kojarzy mi się dzieciństwo. Gdy byłam mała też należałam do chóru, teraz śpiewanie zeszło trochę na bok. Po godzinie chór przestał śpiewać a do nas podbiegła Julii.
-Podobało ci się ? - zapytała uśmiechnięta Julii
-Tak – odpowiedziałam równo z Krystianem i spojrzeliśmy na siebie uśmiechając się.
-To pytanie było kierowane do Sophii, ale ciesze się że ciebie też się podobało.
-Wiecie co ja już muszę iść, muszę jeszcze parę spraw pozałatwiać i w ogóle
-No to może kawałek cię odprowadzimy? - zapytał Krystian na co się tylko uśmiechnęłam
-Ok, będzie mi bardzo miło – odpowiedziałam biorąc Julii za rękę
-Nam bardziej c'nie Krystian – zaśmiała się Julii
Szliśmy powoli niezbyt się śpiesząc. Julii powiedziała że jej chór bierze udział w konkursie krajowym, moim zdaniem maja spore szanse na wygraną. Zaś Krystian spełnia się jako trener drużyny piłkarskiej w stanach, przyjechał tutaj tylko na święta a po nowym roku wraca do stanów. Przykro mi było że wyjeżdża, nauczył mnie wszystkiego, a przede wszystkim wstawił się za mną i przyjął do drużyny. Doszliśmy do ulicy w której musieliśmy się rozstać.
-No Julii, będę trzymać kciuki, jeśli tylko będę mogła to przyjadę na ten konkurs – przytuliłam ją i ucałowałam w policzek, podeszłam do Krystiana i go uściskałam- A ty z pewnością nie byłeś u chłopaków więc w poniedziałek na hali się widzimy
-Dobra, wpadnę, no choć Julii mama czeka na nas z obiadem. Pa Sophii- pomachali mi na pożegnanie, ja zrobiłam to samo. Poszłam w kierunku domu, na schodach zobaczyłam siedzącego Niall'a. Siedział oparty o drzwi i chyba nawet mnie nie zauważył jak szlam w jego kierunku. Po 2 minutach doszłam do domu, stanęłam naprzeciwko niego i wyciągnęłam klucz z kieszeni.
-Hej, długo czekasz ? - podeszłam do niego dając mu całusa i otworzyłam drzwi
-Cześć, nie jakieś 5 minut temu przyszedłem ale ciebie jeszcze nie było- podniósł się ze schodów i wszedł razem ze mną do domu.
-Może chodźmy do góry, bo tu nie ma za bardzo co robić
-Ty mi wystarczysz – powiedział po czym nieziemsko się uśmiechnął
-Dobra, dobra chodź- weszliśmy do mojego pokoju, który był dość duży, miał ogromne 2 osobowe łoże, ściany w kolorze czerni i ciemnej czerwieni, na których znajdowało się pełno zdjęć, oraz 5 gitar, które bardzo kocham. No i oczywiście inne rzeczy, laptop, książki, obrazy, moja kochanka lustrzanka. Przeszłam do dosyć dużego okna i usiadłam na parapecie. Widok miałam cudowny, skierowany na molo w Brighton, na samym końcu znajdowało się wesołe miasteczko.
-Wow, fajny pokój. Nie wiedziałem że grasz na gitarze, nic o tym nie wspomniałaś, ani o tym ze robisz zdjęcia.- no fakt nie mówiłam mu o tym, podszedł do mnie i usiadł naprzeciwko mnie.
-Dzięki, musiało mi wypaść hehe. Wreszcie zaczęło prószyć śniegiem
-No, masz tutaj piękny widok- dał mi całusa – co zamierzasz robić teraz? Chodzi mi o święta.
-A więc, szkołę mam zakończoną zdałam już 2 semestr teraz czekam już tylko na maturę. A co do świąt to zostaje w Brighton.
-Ale że jak ? Sama ?
-Nie z jednorożcem. - nie ma to jak sarkazm- Jordan jedzie do rodziców do Londynu, a ja nie chce jechać więc zostaje tutaj, Ann z mężem jadą do Polski. Do świąt jeszcze daleko, to co może jakiś film ?
Dałam Nialler'owi pudło z filmami, a sama poszłam do kuchni. Zrobiłam 2 michy popcornu i wzięłam jeszcze cole. Wpełzłam dość szybko po schodach, położyłam wszystko na łóżku i usiadłam obok Niall'a. Film był dość śmieszny, a z nim to już w ogóle, nie mogliśmy się przestać śmiać. Jak już film się skończył, długo gadaliśmy, postanowiłam że zostanie na noc, bo nie ma sensu żeby wracał tak późno do domu. Wtuliłam się w niego i szybko zasnęłam.
*TYDZIEŃ PÓŹNIEJ*
Jeszcze tydzień i święta, nie przepadam za nimi ale jakoś je przeżyje. Umówiłam się na mieście z blondasem coś chce mi powiedzieć, no właśnie ciekawe co?. Wracając do faktu że jesteśmy razem, nie ukrywamy się z tym. Jego fanki reagowały różnie, ale szczerze jebie mnie to co o mnie myślą.
Doszłam do kawiarenki w której często się spotykaliśmy. Gdy do niej weszłam zobaczyłam że już na mnie czekam.
-Cześć kochanie- podniósł się z krzesła i mnie ucałowałam
-Cześć
-A więc, nie będę owijać w bawełnę bo nie ma sensu. Jutro wylatujemy razem do Irlandii na święta
-Co ? Niall oszalałeś ?


* * *
Kolejny rozdział. Chciałam was bardzo przeprosić, rozdział powinien ukazać się już dawno, ale zawsze coś mi wypadało. Bardzo dziękuję za miłe komentarze i tyle wejść na stronę. Naprawdę znaczy to dla mnie dużo. Dziś poświęciłam bite 3 godziny żeby przeczytać wasze opowiadania bo miałam zaległości. Czasami zapomnę skomentować, ale wasze opowiadania są świetne, u niektórych brak słów :D. Jeśli będzie wena jutro 11 :))


10 komentarzy:

  1. Oo nareszcie ! Codziennie sprawdzałam twojego bloga i już straciłam nadzieję że się pojawi nowy rozdział :D I ten motyw świąteczny coś nowego na prawdę super , podoba mi się . Baardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Boski <3 No no,jadą razem na święta... Czekam na kolejny <3

    OdpowiedzUsuń
  3. No właśnie, na świętach coś sie po mniędzy nimi wydarzy oczywiście będzie to pozytywne wydarzenie xd

    OdpowiedzUsuń
  4. super ! pisz następny ! +zapraszam, na nowy 14 rozdział http://young-pretty-lovely.blogspot.com, pozdrawiam i miłej majówki- Jullie

    OdpowiedzUsuń
  5. nowy rozdział, tym razem z perspektywy Lilly http://young-pretty-lovely.blogspot.com -jullie !

    OdpowiedzUsuń
  6. hej! zapraszam na nowy 16 rozdział :) zapraszam do czytania i komentowania. mam nadzieję, że się spodoba :) -Jullie

    OdpowiedzUsuń
  7. fajnie piszesz! + zapraszam do mnie: http://dreamsdocometrue1d.blogspot.com/ xx Emii

    OdpowiedzUsuń
  8. hej :) zapraszam, na nowy 18 już rozdział. jak zwykle na końcu jest pytanie.http://young-pretty-lovely.blogspot.com/
    +mam nadzieję, że rozdział się spodobał :) -jullie

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobry wieczór! Zapraszam na 19 rozdział http://young-pretty-lovely.blogspot.com/, Litzy xx

    OdpowiedzUsuń
  10. hej :) zapraszam na nowy , 22 rozdział http://young-pretty-lovely.blogspot.com/ ! -Jullie :)

    OdpowiedzUsuń